reklama
reklama

Bełchatowianin wcisnął gaz do dechy i rzucił się do ucieczki. Wszystko przez niewłączone światła

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Bełchatowianin wcisnął gaz do dechy i rzucił się do ucieczki. Wszystko przez niewłączone światła - Zdjęcie główne

Poglądowe

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaMundurowi z bełchatowskiej komendy zauważyli kierowcę, który jechał osobówką bez włączonych świateł. W związku z tym postanowili zatrzymać mężczyznę do kontroli. Kierujący jednak tak bardzo chciał uniknąć spotkania z policjantami, że wcisnął gaz i zaczął uciekać ulicami miasta.
reklama

Na ulicy Wojska Polskiego policjanci zauważyli osobowego forda focusa, którego kierowca jechał bez włączonych świateł. W tej sytuacji mundurowi dali kierowcy sygnały do zatrzymania pojazdu do kontroli drogowej.

Mężczyzna jednak nie miał zamiaru się zatrzymać, dodał gazu i zaczął uciekać. Podczas jazdy nie stosował się do przepisów ruchu drogowego, a skręcając w kierunku osiedla Dolnośląskiego, nie ustąpił pierwszeństwa innym pojazdom.

- Policjanci, kontynuując pościg za uciekinierem, musieli wyhamować radiowóz w rejonie skrzyżowania. Kierunek ucieczki pirata drogowego wskazał im policjant, będąc w czasie wolnym od służby. Funkcjonariusz, idąc chodnikiem, widział nieodpowiedzialną jazdę kierującego fordem – relacjonuje Iwona Kaszewska, rzecznik bełchatowskiej policji.

reklama

Zapamiętał on numery rejestracyjne pojazdu i przekazał je dyżurnemu. Dzięki tej informacji mundurowi namierzyli i zatrzymali kierowcę na Dolnośląskim. Podczas badania alkomatem okazało się, że mężczyzna… był trzeźwy.

- Bełchatowianin auto pozostawił na parkingu samochodowym, a do swojego miejsca zamieszkania zamierzał pójść pieszo. 40-latek tłumaczył policjantom, że uciekał, ponieważ chciał uniknąć kontroli policyjnej i konsekwencji za brak aktualnych badań technicznego forda – przekazuje Kaszewska.

Teraz to będzie najmniejszy problem mężczyzny, ponieważ za swój rajd stracił już prawo jazdy i usłyszał zarzuty. Odpowie za nie zatrzymanie się do kontroli drogowej i kontynuowanie jazdy pomimo wydawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych nakazujących zatrzymanie się. Za takie przewinienie może mu grozić nawet 5 lat więzienia.

reklama

Dodatkowo kierującego czekają również konsekwencje za wykroczenia popełnione w ruchu drogowym.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama