W środę, 22 marca, policjanci zatrzymali jednego z mieszkańców naszego miasta. Mundurowi podejrzewali, że 38-latek może być związany z przestępczością narkotykową. Dlatego też postanowili złożyć mężczyźnie wizytę.
- Mężczyzna został wylegitymowany w samo południe, kiedy w Bełchatowie wsiadł za kierownicę swojego samochodu. Wyraźnie był zaniepokojony nieplanowanym spotkaniem z kryminalnymi. Z uwagi na to, że bełchatowianin dobrze znany jest w policyjnym środowisku jako osoba, która miała wcześniej konflikt z prawem, policjanci byli przekonani, że mężczyzna i tym razem ma coś na sumieniu – relacjonuje Iwona Kaszewska, rzecznik bełchatowskiej policji.
Podejrzenia mundurowych okazały się słuszne. W samochodzie mężczyzny na siedzeniu znaleźli woreczek wypełniony podejrzanymi kryształkami. W związku z tym postanowili również sprawdzić mieszkanie bełchatowianina.
Czytaj również: Galeria... zgaśnie. Jaki jest powód?
- W wyniku przeszukania jego domu policjanci znaleźli kolejne narkotyki. Łącznie funkcjonariusze przejęli i zabezpieczyli blisko 300 gramów substancji psychotropowych, środków odurzających oraz substancji psychoaktywnych – mówi Kaszewska.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Teraz zgodnie z Ustawą o Przeciwdziałaniu Narkomanii, grożą mu nawet 3 lata pozbawienia wolności.
Czytaj równierz: Wiadomości Zelów - https://ddzelow.pl/
Komentarze (0)