W poniedziałek, 16 października, informowaliśmy od wypadku, do którego doszło w miejscowości Bogumiłów w gminie Kleszczów. Jak wówczas przekazała Iwona Kaszewska, rzecznik prasowy bełchatowskiej policji, do zdarzenia, w którym udział brał kierowca jednośladu, doszło chwilę przed godziną 15:30 w niedzielę, 15 października.
Wówczas mundurowi dostali zgłoszenie dotyczące motocyklisty, który wypadł z drogi i leży nieprzytomny w rowie. Po dotarciu na miejsce policjanci zastali tam mężczyznę, który uskarżał się na ból nóg. Teraz funkcjonariusze mogą podać już więcej informacji na temat wypadku.
- Ze wstępnych ustaleń mundurowych pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że kierujący motocyklem marki Honda, 25-letni mieszkaniec Bełchatowa, na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego przewrócił się i wpadł do rowu – relacjonuje Iwona Kaszewska.
Policjanci ustalili również, że mężczyzna w czasie zdarzenia był trzeźwy. Ranny bełchatowianin do szpitala został przetransportowany przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W Bogumiłowie zostali natomiast mundurowi, którzy wykonali oględziny miejsca zdarzenia i pojazdu, a także ustalili świadków.
- Apelujemy do kierujących o rozwagę i przestrzeganie przepisów. Prosimy o bezpieczną jazdę, o zachowanie rozsądku i wyobraźni na drodze! Każdy uczestnik ruchu drogowego musi mieć na względzie bezpieczeństwo swoje i innych. Kierujący jednośladami to szczególna grupa uczestników ruchu, chociażby dlatego, że bardziej niż kierowcy samochodów narażeni są na urazy, jakie niesie ze sobą wypadek czy kolizja – mówi Kaszewska.
Jak dodaje, przyczyny wypadków są niezmiennie takie same. Największymi grzechami kierowców są: brak ostrożności, przecenianie swoich umiejętności, nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, nieprawidłowe wyprzedzanie oraz niezachowanie bezpiecznego odstępu od poprzedzającego pojazdu.
- Jednak policyjne statystyki pokazują, że najczęstszą i zbierającą największe „tragiczne żniwo” przyczyną jest nadmierna prędkość. Najlepszą gwarancją bezpieczeństwa ciągle pozostaje przestrzeganie przepisów, zachowanie trzeźwości umysłu, zdrowy rozsądek, i przewidywanie zagrożenia, sytuacji na drodze, w której kierowca będzie musiał bezpiecznie reagować – wyjaśnia Kaszewska.
Komentarze (0)