22 sierpnia policjanci z bełchatowskiej drogówki prowadzili działania kontrolne w miejscowości Zawady pod Bełchatowem. Zatrzymali kierowcę toyoty, który w obecności mundurowych zachowywał się bardzo nerwowo. 42-latek w samochodzie przewoził worki przykryte narzutą. Na pytanie funkcjonariuszy o ich zawartość, mieszkaniec Bełchatowa odpowiedział, że przewozi zboże. Policjanci postanowili sprawdzić podejrzany bagaż. Okazało się, że w workach znajduje się krajanka tytoniowa bez polskich znaków akcyzy. Ponadto, 42-latek posiadał przy sobie ponad 4 tys. zł w gotówce.
Mężczyzna trafił do bełchatowskiego aresztu, gdzie usłyszał zarzut paserstwa akcyzowego, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
Wstępnie oszacowano, że straty Skarbu Państwa z tytułu uszczuplenia należności podatkowych wynoszą 190 tys. złotych - informuje bełchatowska policja.