W środę, 6 września, informowaliśmy o zaginięciu 32-letniego mieszkańca miejscowości Poręby. Mężczyzna dzień wcześniej wyszedł ze swojego domu i udał się pieszo w kierunku Bełchatowa. Niestety przez całą noc nie wrócił do swojego miejsca zamieszkania. W związku z tym służby w środowy poranek rozpoczęły dużą akcję poszukiwawczą.
Jak przekazuje Marta Płomińska z KPP w Bełchatowie, w działaniach udział brało 83 policjantów i 48 strażaków z okolicznych jednostek OSP oraz komendy w Bełchatowie. Na miejscu działały również dwie osoby z PSP w Łodzi, a także druhowie z Grupy Ratownictwa Specjalistycznego OSP Łódź – Jędrzejów z psami tropiącymi.
Służby przeszukały zarówno łąki i lasy przyległe do miejsca zamieszkania zaginionego jak i okoliczne miejscowości. Działania były prowadzone w okolicach Nowego Świata, Oleśnika, Kurnosa i Kaszewic.
Rozpoczęte w środę rano poszukiwania zakończone zostały około godziny 13:00 tego samego dnia. Wówczas mężczyzny nie udało się odszukać. Pomocni okazali się natomiast mieszkańcy, którzy licznie zgłaszali się do mundurowych.
- Uzyskiwaliśmy dużo informacji od osób, które telefonowały do dyżurnego, że zaginiony lub osoba do niego podobna był gdzieś zauważony. Wszystkie informacje były sprawdzane i weryfikowane. W ten sposób mężczyzna został odnaleziony – wyjaśnia Płomińska.
Jak przekazuje, policjanci w czwartek (7 września) rano uzyskali informację, po sprawdzeniu której okazało się, że mężczyzna przebywał w okolicy miejsca zamieszkania, gdzie znaleźli go mundurowi. 32-latek był cały i zdrowy.