Zbigniew Matyjaszczyk wyszedł z domu w niedzielę, 9 stycznia w godzinach wieczornych. Jak informuje rodzina zaginionego, od tego czasu nie było kontaktu z 63-latkiem. Sprawa została już zgłoszona na policję, a funkcjonariusze włączyli się w poszukiwania. O pomoc w odnalezieniu zaginionego, poproszono również za pośrednictwem mediów społecznościowych.
W zamieszczonym przez córkę Zbigniewa Matyjaszczyka poście czytamy, że w chwili zaginięcia ubrany był w czarną kurtkę, zielony sweter i czarną czapkę. Miał się poruszać granatową skodą Felicją o numerach rejestracyjnych PUD5525.
- Mój tata, Zbigniew Matyjaszczyk wyszedł z domu i nie wrócił [...] ktokolwiek widział lub wie gdzie się znajduję, proszony jest o kontakt 517 476 504 - dodaje Wioleta, córka zaginionego.
Komentarze (0)