Dzielnicowi z bełchatowskiej komendy zatrzymali młodego mężczyznę, który miał przy sobie narkotyki. Wszystko wydarzyło się wieczorem około godziny 20:00 na jednym z osiedli. Policjanci podczas patrolu postanowili sprawdzić okolice placu zabaw przy ulicy 1 Maja. Tam zauważyli mężczyzn, którzy siedzieli na ławce.
- Jeden z nich był poddenerwowany widokiem umundurowanych funkcjonariuszy. Próbował uniknąć spotkania ze stróżami prawa. Chowając coś do kieszeni, pośpiesznym krokiem próbował oddalić się w przeciwnym kierunku – mówi Iwona Kaszewska, rzecznik bełchatowskiej policji.
Próba ucieczki nie powiodła się, a 22-latek trafił w ręce funkcjonariuszy. Podczas legitymowania twierdził, że nie ma nic do ukrycia. Prawda była jednak inna. W czasie przeszukania policjanci znaleźli w jego kieszeni foliowy woreczek wypełniony suszem marihuany.
Teraz młody mężczyzna usłyszał już zarzut i może trafić do więzienia. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)