W poniedziałek, 6 marca, po godzinie 14:20 strażacy z bełchatowskiej komendy, a także druhowie z OSP zostali wezwani do jednego z domów w miejscowości Zagadki niedaleko Szczercowa.
Zgłoszenie dotyczyło starszej kobiety, z którą sąsiedzi od pewnego czasu nie mieli kontaktu. Nikt jej nie widział, nie otwierała również drzwi ani nie odbierała telefonu. Niestety, po dotarciu służb, potwierdziły się najgorsze przypuszczenia.
- Drzwi były zamknięte, po ich wyważeniu okazało się, że w środku znajduje się około 74-letnia kobieta, bez czynności życiowych. Ze względu na stężenie pośmiertne odstąpiono od reanimacji – mówi Michał Wieczorek, rzecznik bełchatowskiej straży pożarnej.
Na miejscu była również pracownica Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w gminie Szczerców. To właśnie ona zawiadomiła służby. Swoje czynności prowadzili też policjanci.