reklama
reklama

Inwestycja w Bełchatowie jak... z komedii Barei. ''Rowerem można wpaść do rzeki''

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Inwestycja w Bełchatowie jak... z komedii Barei. ''Rowerem można wpaść do rzeki'' - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaMieszkańcy narzekają na absurdalną inwestycję w okolicach ulicy Kopeckiego. Powstała ścieżka spacerowa, którą przecina rzeka. Niestety ktoś zapomniał zamontować kładkę...
reklama

Bełchatowianie, którzy udadzą się na spacer z okolic ulicy Kopeckiego w stronę osiedla Słonecznego, czeka niemiła niespodzianka. Powstała niedawno ścieżka przez tereny zielone kończy się tuż przed rzeką i… jeśli dalej chcemy kontynuować spacer ścieżką,  musimy brodzić w wodzie przez Rakówkę. Na rzeczce nie ma mostku, a za nią ścieżka jest dalej wytyczona. Brak kładki i koniec drogi to pułapka dla rowerzystów, którzy nieświadomi zagrożenia mogą nie wyhamować przed rzeczką.

- Jadąc rowerem można skończyć w Rakówce. Nie ma tam żadnego ostrzeżenia, że jest brak przejazdu przez rzeczkę. Od półtora roku nic tam się nie zmieniło. Jak to możliwe? - pyta pan Piotr z Bełchatowa.

reklama

Mieszkańcy wskazują na absurd inwestycji, która przypomina trochę komedie z czasów PRL-u.

- Poziom absurdu mamy trochę jak w komediach Barei. Ścieżka jest i się kończy przed rzeką, a ty człowieku zawracaj teraz albo skacz przez rzekę – mówi kolejny z mieszkańców.

Co na to magistrat? Urząd tłumaczy, że realizując projekt "Bełchatów w zieleni" uwzględniono wykonanie przejść przez rzekę Rakówkę w kilku miejscach np. w rejonie os. Budowlanych oraz na wysokości ul. Kopeckiego.

- W tym celu wykonano alejki, które w przyszłości stanowić będą dojścia do kładek dla pieszych. Jest to zadanie inwestycyjne, które Miasto planuje zrealizować w ramach odrębnego zadania - tłumaczy Kryspina Rogowska, rzecznik prasowy urzędu miasta w Bełchatowie. 

reklama

Jak dodaje, projekt "Bełchatów w zieleni", który zakończył się w 2020 r., uwzględniał tylko "realizację prac o charakterze proekologicznym". Miasto po naszej interwencji zabezpieczyło wyloty alejek barierkami, na ich końcach zamontowano też ławeczki. Wygląda na to, że wkrótce ścieżki połączone zostaną też kładką.

- Miasto poszukuje możliwości sfinansowania zakupu kładek i ich montażu w jak najkrótszym możliwym czasie - mówi Kryspina Rogowska.  

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama