Do groźnego zdarzenia doszło przy ulicy Czaplinieckiej. W niedzielę, 10 września, około godziny 11:00 mieszkańcy okolicznych domów zauważyli unoszący się nad osiedlem gęsty dym. Okazuje się, że powodem był pożar auta nieopodal II LO im. Jana Kochanowskiego w Bełchatowie.
- Paliła się komora silnika samochodu osobowego marki Volvo. Auto stało na parkingu, nikt się nim nie przemieszczał. Właściciel próbował samodzielnie gasić pojazd gaśnicą – relacjonuje Michał Wieczorek, rzecznik bełchatowskiej straży pożarnej.
Mimo działań mężczyzny na miejscu musieli interweniować strażacy. Akcję udało się zakończyć po niespełna godzinie. Jak dodaje Michał Wieczorek, prawdopodobną przyczyną pożaru było uszkodzenie instalacji elektrycznej w samochodzie. W zdarzeniu nikt nie został ranny, uszkodzeniu nie uległy również inne pojazdy.
Komentarze (0)