Sytuacja miała miejsce w środę wieczorem, około godziny 22:00. Z relacji świadków zdarzenia wynika, że dwie nastoletnie dziewczyny (13 i 14-latka) urządziły sobie suto zakrapiane mocnym alkoholem spotkanie na torach kolejowych w pobliżu wiaduktu przy ul. Wojska Polskiego. Impreza wymknęła się finalnie spod kontroli, ponieważ moc trunku ścięła obie z nóg do tego stopnia, że nie były w stanie samodzielnie zejść z torowiska.
Jedna z nastolatek postanowiła zadzwonić po kolegę, aby pomógł im wrócić do domu. To jednak okazało się być trudnieszym zadaniem niż się spodziewano, ponieważ droga na dół wiodła po dość stromym zboczu torowiska. Chwilę później na miejscu pojawiła się też matka jednej z nastolatek i wezwano na pomoc służby ratunkowe.
W związku z enigmatycznie opisaną podczas zgłoszenia sytuacją, strażacy ruszyli trzema wozami i jedenastoosobową załogą na pomoc. Natychmiast pojawiła się też karetka. Upite dziewczęta zniesniono w kocach na dół, po czym karetki zabrały obie do bełchatowskiego szpitala.