Zdarzenie miało miejsce 10 listopada około godziny 21:00 na ul. Tysiąclecia w Radomsku. Komendant Powiatowy Policji w Pajęcznie, który znajdował się w czasie wolnym od służby zatrzymał sprawców pobicia.
Jak podają policjanci, 35 – letni mieszkaniec Radomska został zaczepiony przez trzech mężczyzn, w pewnym momencie jeden z nich podszedł do niego i uderzył go pięścią w twarz. Mężczyzna zaczął uciekać, a agresorzy ruszyli za nim w pościg. Jeden z nich dogonił i przewrócił poszkodowanego na ziemie – następnie cała trójka zaczęła go kopać po głowie i całym ciele.
Całe zdarzenie widział insp. Karol Mielczarek, obecnie komendant pajęczańskiej policji, który w tym czasie przejeżdżał ul. Tysiąclecia. Natychmiast zatrzymał swój samochód i rozpoczął interwencję. Po uwolnieniu poszkodowanego od napastników, funkcjonariusz użył trytytki, by unieruchomić ręce pierwszego ze sprawców. Po chwili udało mu się zatrzymać drugiego z mężczyzn, który stawiał czynny opór i chciał uciec z miejsca zdarzenia – nie poradził sobie z mundurowym i również został zatrzymany i przekazany przybyłym na miejsce policjantom. Ostani z agresorów został zatrzymany dopiero następnego dnia.
- Zatrzymani sprawcy to dwaj bracia w wieku 29 i 21 lat. Trzeci sprawca został zatrzymany następnego dnia i okazał się nim być 19-letni mieszkaniec Radomska. Cała trójka usłyszała zarzuty pobicia za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności – informują policjanci.
Przypomnijmy, że Karol Mielczarek jeszcze w zeszłym roku piastował stanowisko komendanta w KPP Bełchatów. W listopadzie został przeniesiony do Pajęczna, gdzie pracuje do dziś. Jego miejsce od tego czasu zajmuje komendant z KPP Pajęczno - insp. Grzegorz Czubakowski.