reklama

Chcą kupić GKS Bełchatów. Wiemy, kiedy mogą zapaść decyzje

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Chcą kupić GKS Bełchatów. Wiemy, kiedy mogą zapaść decyzje  - Zdjęcie główne

stadion GKS Bełchatów

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Na horyzoncie pojawiła się szansa dla GKS-u Bełchatów, który od dłuższego czasu boryka się z problemami finansowymi. Do obecnych właścicieli klubu wpłynęła bowiem oferta jego kupna. Co wiemy o potencjalnych inwestorach?
reklama

Jedno z dobrze poinformowanych źródeł potwierdza, że do akcjonariuszy klubu GKS Bełchatów, czyli EKS Skra oraz Bełchatowsko Kleszczowskiego Parku Przemysłowo Technologicznego wpłynęła oferta odkupienia zadłużnej spółki. Złożyć ją mieli inwestorzy branżowi, którzy od wielu lat związani są z piłką nożną.

Na tę chwilę, informacje o ewentualnej zmianie właściciela GKS-u Bełchatów są raczej szczątkowe. Wiemy tylko, że oferta wpłynęła i ma zostać rozważona do najbliższej środy, 9 grudnia – wówczas pojawi się więcej szczegółowych informacji.

Jak udało się ustalić, kwota, którą inwestorzy chcą wyłożyć za akcje klubu jest symboliczna, w praktyce możemy mówić o przejęciu. Ma to oczywiście związek z ogromnym zadłużeniem GKS-u Bełchatów, którego spłata spadłaby na barki nowych właścicieli. Wiemy też, że transakcje będzie poprzedzał szczegółowy audyt, który ma ujawnić, co tak naprawdę dzieje się "na zapleczu". 

Potencjalni inwestorzy mają zostać ujawnieni po tym, jak EKS Skra oraz Bełchatowsko-Kleszczowski Park PrzemysłowoTechnologiczny zaakceptują ofertę.

Klub z ulicy Sportowej od kilku lat boryka się z olbrzymimi kłopotami finansowymi. Te pojawiły się wraz z wycofaniem głównego sponsora. Umowa sponsorska z PGE wygasła w czerwcu 2019 roku, a sam koncern w listopadzie ub. roku ogłosił, że nie będzie dalej sponsorował GKS. Powodem były "strukturalne kłopoty finansowe i organizacyjne".

W lipcu tego roku prezes PGE - Wojciech Dąbrowski poinformował jednak, że spółka wesprze klub kwotą 2 mln zł, która przeznaczona zostanie na nową Akademię GKS Bełchatów, który jednak nadal tonął w długach. Podczas sierpniowej sesji rady miejskiej ujawniono, że zobowiązania krótkoterminowe wobec Urzędu Skarbowego i ZUS-u wynoszą 5,5 mln zł. Zaległości wobec zawodników sięgały wówczas 700 tys. zł. Ile jest to obecnie? Trudno powiedzieć.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama