W piątek, 27 stycznia, strażacy z bełchatowskiej komendy wezwani zostali do jednego z bloków na osiedlu Dolnośląskim. Mieszkańcy zgłaszali, że klatka budynku wypełniła się dymem, a w powietrzu unosił się nieprzyjemny i gryzący zapach.
- Po przyjeździe na miejsce okazało się, że prawdopodobnie ktoś rozpylił jakiś gaz i był jedynie nieprzyjemny zapach. Nie było tam żadnego pożaru. Przewietrzyliśmy klatkę schodową i sprawdziliśmy miernikami, ale nie było tam żadnych niebezpiecznych substancji – mówi Michał Wieczorek, rzecznik bełchatowskiej straży pożarnej.
Jak dodaje, z relacji obecnego na miejscu dowódcy wynika, że w bloku czuć było charakterystyczny zapach gazu pieprzowego. W zdarzeniu nikt nie doznał obrażeń.
Komentarze (0)