Remont ulicy Czyżewskiego oficjalnie został zakończony. Ostatnim etapem był montaż tzw. azylów w oklicach przejść dla pieszych. Jak się okazuje, pomysł spodobał się szczególnie mieszkańcom okolicznych osiedli, którzy od dawna narzekali na pędzące samochody i motocykle na tym odcinku ulicy.
- Czasami pędzili jak szaleni i było tylko słychać ryk silnika. Auta czy jednoślady naprawdę tutaj rozpędzały się do dużych prędkości. Mam nadzieję, że teraz, jak są te wysepki, to kierowcy będą zdejmowali nogę z gazu - mówi jeden z mieszkańców.
O tym, że nowe "wyspy", które pojawiły się na Czyżewskiego, poprawią bezpieczeństwo, zapewnia również bełchatowski magistrat.
- Wyspa pozwala bowiem przejść przez ulicę na dwa razy. Jeśli ruch jest dość duży, pieszy nie musi bowiem czekać, aż z obu stron przejadą samochody – po przekroczeniu jednego pasa ruchu może bowiem zatrzymać się pośrodku. Dodatkowo kształt azylu wymusza na kierowcach spokojniejszą i uważniejszą jazdę - informuje urząd miasta.
Przypomnijmy, że remont Czyżewskiego objął odcinek od ulicy Staszica do ul. Dąbrowskiego. Wymieniona została nawierzchnia, krawężniki oraz włazy od studzienek. Całkowity koszt inwestycji to 830 tys. zł. Połowę wydatków pokryło bełchatowskie starostwo.
Komentarze (0)