Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego zapowiedział, że w najbliższych latach w obiegu pojawi się banknot o nominale 1000 zł. Decyzja, podobnie jak w przypadku wprowadzonego w 2017 roku nominału 500 zł, podyktowana jest łatwiejszym przechowywaniem gotówki.
- Po prostu jest wygodnie składać w nim rezerwę, ale ludzie się już przyzwyczaili do tego. Jak ktoś chowa banknoty gdzieś w bieliźniarce, boi się tego co się stanie z jakichś powodów, to wygodniej jest odłożyć 500 zł czy 1000 zł niż tę samą kwotę w banknotach 50 zł – mówił Adam Glapiński.
W przypadku nowych banknotów zawsze pojawia się pytanie – kto miałby się na nich znaleźć. Do tej pory utrzymywany był ciąg chronologiczny. Na banknotach mamy więc Mieszka I, Bolesława Chrobrego, Kazimierza Wielkiego, Władysława Jagiełłe, Zygmunta Starego oraz Jana III Sobieskiego. Później panowali już tylko August II Mocny, Stanisław Leszczyński, August III Sas oraz Stanisław August Poniatowski – pakiet dostęnych władców jest więc dość ograniczony.
W sieci można jednak natrafić na informacje, że na nowym banknocie może znaleźć się Józef Piłsudski lub Jan Paweł II. Portal wMeritum.pl wskazuje też na Stefana Batorego, Władysława Łokietka lub nawet Jadwigę Andegaweńską. W ubiegłym roku w internecie pojawiały się też głosy, że na nowym banknocie powinien znaleźć się prezydent Lech Kaczyński.
Komentarze (0)