Z policyjnych ustaleń wynika, że to kierująca mazdą nie dostosowała się do znaku stop.
- 33-letnia mieszkanka gminy Halinów jadąc od strony miejscowości Mzurki wymusiła pierwszeństwo na prawidłowo jadącym drogą wojewódzką 485 samochodzie marki kia, który jechał z Bełchatowa w kierunku Łodzi – wyjaśnia Ewelina Maciejewska z KPP w Bełchatowie.
Auta zderzyły się ze sobą praktycznie czołowo, a siła uderzenia była na tyle duża, że kia doszczętnie zniszczyła przydrożną kapliczkę i przewróciła się na bok. Z kolei mazda ze zdewastowanym przodem obróciła się o 180 stopni w stosunku do pierwotnego kierunku jazdy.
W wyniku zderzenia wszyscy kierujący i pasażerowie obu aut trafili do szpitala.
- Po wykonaniu badań i obserwacji wszyscy pacjenci już opuścili naszą placówkę. Ostatnia pacjentka wyszła dziś rano – poinformowała nas w poniedziałkowe do południe Katarzyna Babczyńska, rzeczniczka bełchatowskiego Szpitala Wojewódzkiego im Jana Pawła II.
Obie kierujące, 33-latka z mazdy i 43- latka z kii były trzeźwe.