Artur Derbin, po zremisowanym 0:0 wyjazdowym spotkaniu z Pogonią Siedlce, zdecydował się na zaledwie jedną zmianę w wyjściowym zestawieniu. Za Marcina Sierczyńskiego, który boryka się z urazem, do jedenastki wskoczył Mikołaj Grzelak. Tym samym na murawie od początku mogliśmy zobaczyć aż siedmiu wychowanków!
Pierwsza połowa nie była zbyt dobrym widowiskiem, delikatnie rzecz ujmując. Sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. Nie brakowało za to walki w środku pola. Między innymi jej efektem była druga żółta i w konsekwencji czerwona kartka dla Łukasza Nadolskiego, który w bezmyślny sposób osłabił Siarkę na 7 minut przed końcem pierwszej odsłony. Był to przełomowy moment pojedynku.
Bełchatowianie grając z przewagą jednego zawodnika dopięli swego po dwudziestu minutach. Dokładnie w 57. minucie wynik meczu otworzył, wypożyczony z Zagłębia Sosnowiec, Patryk Mularczyk, który wykorzystał dokładne zagranie Mikołaja Grzelaka. Od tego momentu było już z górki. Zaledwie po paru minutach na 2:0 podwyższył Bartłomiej Bartosiak, który wykończył akcję Emile Thiakane. Były też okazje na kolejne gole, ale nic więcej do sieci nie wpadło.
Dzięki sobotniemu zwycięstwu 2:0 nad tarnobrzeżanami „Brunatni” mogą już zapomnieć o dwóch ujemnych punktach, z jakimi rozpoczynali zmagania na drugoligowych boiskach. Obecnie są już nad kreską, z dorobkiem dwóch oczek.
Kolejnym wyzwaniem, przed jakim staną podopieczni Artura Derbina, będzie wyjazdowy pojedynek z Radomiakiem Radom (sobota 4 sierpnia, godzina 18:00). Biało-zielono-czarni na GIEKSA Arenę powrócą tydzień później, kiedy to podejmą zespół Skry Częstochowa (godzina 19:00).
PGE GKS Bełchatów – Siarka Tarnobrzeg 2:0 (0:0)
Bramki: Mularcdzyk (57.), Bartosiak (64.)
Kartki: Bociek, Thiakane – Nadolski (x2, czerwona)
PGE GKS Bełchatów: Lenarcik – Grzelak, Grolik, Michalski, Szymorek – Czajkowski, Bociek (46. Ryszka) – Stolarczyk (82. Biel), Mularczyk (71. Tylec), Thiakane – Bartosiak (88. Zdybowicz).
