reklama

Porażka w Toruniu komplikuje sprawę awansu

Opublikowano:
Autor:

Porażka w Toruniu komplikuje sprawę awansu - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportSłynący w tym sezonie z doskonałej gry w defensywie zespół PGE GKS-u Bełchatów przegrał w Toruniu z miejscową Elaną aż 2:4 i spadł z drugiego na czwarte miejsce w tabeli rozgrywek II ligi. Do końca sezonu zostały jeszcze dwie kolejki, a bełchatowianie do pozycji premiowanej awansem na zaplecze elity tracą zaledwie jedno oczko i już za tydzień podejmą na własnym terenie Widzew Łódź w hicie rundy wiosennej.

Trener Artur Derbin posłał w niedzielę do boju dokładnie taką samą jedenastkę, jak podczas wygranej 1:0 konfrontacji z Resovią Rzeszów. Wyglądała ona następująco: 1. Paweł Lenarcik - 16. Mikołaj Grzelak, 3. Marcin Grolik (C), 5. Damian Michalski (M), 2. Mateusz Szymorek - 8. Paweł Czajkowski, 17. Marcin Ryszka (M) - 14. Bartosz Biel, 19. Patryk Mularczyk (M), 15. Viktor Putin - 59. Przemysław Zdybowicz (M).

Wyjazdowe spotkanie z bezpośrednim rywalem w walce o awans do Fortuna 1. Ligi rozpoczęło się dla bełchatowian idealnie, bo już w 13. minucie objęli prowadzenie. Rzut karny, podyktowany za faul na Przemysławie Zdybowiczu, wykorzystał Damian Michalski, dla którego było to już szóste trafienie w bieżącym sezonie. Jednak po krótkiej chwili okazało się, że były to tylko miłe złego początki.

Na przerwę do szatni zespoły schodziły już przy prowadzeniu Elany, która do wyrównania zdołała doprowadzić zaledwie trzy minuty po stracie gola. Wszystko za sprawą Krzysztofa Wołkowicza, który popisał się precyzyjnym uderzeniem z dystansu. Na 2:1 w 37. minucie pojedynku trafił Kordian Górka.

Niezrażeni takim obrotem spraw „Brunatni” starali się doprowadzić po przerwie do remisu i ta sztuka udała im się po nieco ponad kwadransie drugiej połowy. Na listę strzelców wpisał się rozgrywający dobre zawody Przemysław Zdybowicz., dla którego było to premierowe trafienie na szczeblu II ligi.

Niestety tego dnia na każde trafienie PGE GKS-u drużyna gospodarza odpowiadała dwoma. Tym razem do wyrównania udało jej się doprowadzić nie po trzech a już po jednej minucie. Wojciech Onsorge najlepiej odnalazł się w zamieszaniu po rzucie wolnym i wepchnął piłkę do bramki strzeżonej przez Pawła Lenarcika.

Końcowy wynik niedzielnego spotkania na 4:2 dla torunian ustalił Maciej Stefanowicz kapitalnym uderzeniem sprzed pola karnego na mniej więcej dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Tym samym PGE GKS wracał do domu z niczym. Co ten rezultat oznacza dla podopiecznych Artura Derbina w kontekście walki o awans?

Brak punktów, przy jednoczesnych zwycięstwach Elany i Widzewa (3:0 z Ruchem Chorzów) oraz remisie Radomiaka (1:1 z Pogonią Siedlce), sprawił, że biało-zielono-czarni spadli z drugiej na czwartą pozycję w stawce. Pierwszą, która nie daje awansu na zaplecze LOTTO Ekstraklasy.

Strata ta jest oczywiście spokojnie do odrobienia, bo mowa o zaledwie jednym punkcie, ale nie ma co się oszukiwać. Kluczowy dla losów awansu będzie derbowy pojedynek PGE GKS-u z Widzewem Łódź, najtrudniejszy na wiosnę, który odbędzie się w najbliższą niedzielę o godzinie 13:05 na GIEKSA Arenie.

Bilety na wydarzenie sezonu są już w sprzedaży. Każdy szanujący się kibic „Brunatnych” zapewne pojawi się na stadionie by wspierać bełchatowski zespół, ale warto przypomnieć, że konfrontacja ta będzie również transmitowana przez Telewizję Polską. Zarówno w tv, jak i w Internecie.


Elana Toruń - GKS Bełchatów 4:2 (2:1)
Gole: Krzysztof Wołkowicz (16), Kordian Górka (37), Wojciech Onsorge (64), Maciej Stefanowicz (80) - Damian Michalski (13 - karny), Przemysław Zdybowicz (63).
Żółte kartki: Zagórski, Stefanowicz, Kryszak - Grolik, Michalski, Czajkowski.

Elana: 33. Michał Nowak - 3. Kordian Górka, 2. Wojciech Onsorge, 26. Michał Kołodziejski, 23. Jan Andrzejewski - 16. Krzysztof Wołkowicz, 19. Mariusz Kryszak (86, 8. Jon Errasti), 24. Damian Zagórski (46, 7. Artur Lenartowski), 10. Maciej Stefanowicz, 17. Dominik Kościelniak (90, 27. Bartosz Boniecki) - 15. Filip Kozłowski (81, 11. Damian Lenkiewicz).

Bełchatów: 1. Paweł Lenarcik - 16. Mikołaj Grzelak, 3. Marcin Grolik, 5. Damian Michalski, 2. Mateusz Szymorek - 14. Bartosz Biel (71, 9. Hubert Tylec), 8. Paweł Czajkowski, 17. Marcin Ryszka, 19. Patryk Mularczyk, 15. Wiktor Putin (78, 11. Émile Thiakane) - 59. Przemysław Zdybowicz (68, 7. Bartłomiej Bartosiak).

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE