PGE Skra rozbiła beniaminka

Opublikowano:
Autor:

PGE Skra rozbiła beniaminka - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Tym razem obyło się bez niemiłej niespodzianki. W poniedziałkowy wieczór siatkarze PGE Skry Bełchatów pokonali bez najmniejszych problemów Stal Nysę, zgarniając tym samym drugi komplet punktów w sezonie 2020/2021 rozgrywek PlusLigi.

O samym spotkaniu nie można napisać wiele ciekawego, bo żółto-czarni wywiązali się po prostu z roli faworyta, nie pozwalając nawet na moment rozwinąć skrzydeł niżej notowanemu rywalowi. O przebiegu spotkania i różnicy klas mówią już same wyniki poszczególnych setów: 25:22, 25:15 i 25:20. Chwilę dłużej warto zatrzymać się przy drugiej partii, w której podopieczni Michała Mieszka Gogola zaprezentowali pełnię potencjału w elemencie zagrywki. Tylko w tym secie bełchatowscy siatkarze posłali siedem asów serwisowych! Co ważne, dokonali tego niemal wszyscy zawodnicy przebywający na parkiecie. Obejrzyj skrót 2. seta!

Punktowymi zagrywkami popisali się kolejno: Serb Milan Katić, Mateusz Bieniek, Bartosz Filipiak, Irańczyk Milad Ebadipour dwukrotnie, Karol Kłos i raz jeszcze Filipiak, który asem serwisowym zakończył drugą odsłonę poniedziałkowego meczu. W sumie atakujący punktował tym elementem trzykrotnie, a cały zespół aż dziesięć razy. Łącznie prawoskrzydłowy uzbierał 16 oczek i zgarnął nagrodę dla najlepszego zawodnika meczu. Żółto-czarni górowali nad beniaminkiem także w innych elementach siatkarskiej sztuki. Lepiej przyjmowali, skuteczniej atakowali (55% do 51%), zanotowali więcej bloków punktowych (5 do 3) oraz popełnili mniej błędów własnych (15 do 19). Pisząc krótko, pełna dominacja.

Nie ma jednak co ukrywać, że właśnie takiego wyniku i przebiegu meczu należało się jednak spodziewać. W końcu rywal bełchatowian będzie walczył w sezonie 2020/2021, a PGE Skra chciałaby stanąć na podium "Ligi Mistrzów Świata", najlepiej na tym najwyższym stopniu. Pierwsze zwycięstwo domowe już jest, czekamy na kolejne. Najbliższa okazja to niedzielne starcie z Jastrzębskim Węglem (14:45), który obok Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle na starcie rozgrywek pokazuje najlepszą siatkówkę. Trzy dni później, w środę 14 października o godzinie 20:30, żółto-czarni zmierzą się z Treflem Gdańsk, z obecnym zespołem dwóch ikon bełchatowskiej siatkówki, Michała Winiarskiego i Mariusza Wlazłego.

Przypominamy, że ruszyła już przedsprzedaż wejściówek na potyczkę z jastrzębianami. Kolejny jej etap rozpocznie się we wtorek, i będzie skierowany do osób zarejestrowanych w systemie punkowym iSKRA. Sprzedaż ogólnodostępna rozpocznie się w piątek o godzinie 14:00. Wejściówki można zakupić WYŁĄCZNIE online na stronie bilety.skra.pl.

Na koniec warto w paru zdaniach wspomnieć również o wczorajszej decyzji Polskiej Ligi Siatkówki, która ma umożliwić rozegranie pełnego sezonu pomimo coraz częstszych przypadków zakażeń koronawirusem w drużynach PlusLigi. W trakcie poniedziałkowej wideokonferencji władz PLS z przedstawicielami klubów PlusLigi zdecydowano o rozgrywaniu meczów awansem, gdy część drużyn wypadnie z powodu zakażenia koronawirusem.

"Bardzo się cieszę, że wszyscy byliśmy zgodni, że w tak wyjątkowych czasach potrzebna nam jest jedna drużyna, że razem będziemy starać się przejść ten kryzys. Będziemy szukać wszystkich możliwych rozwiązań, by sezon odbywał się w regularny sposób, stąd chęć rozgrywania meczów awansem, nawet z rundy rewanżowej. Chcemy, by kibice w halach i przed telewizorami mieli możliwość śledzenia naszych rozgrywek jak najczęściej, stąd jednomyślność wszystkich prezesów. Jako PLS będziemy oczywiście koordynować takie przyspieszone granie. Pragnę tekże uspokoić kibiców, że zrobimy wszystko co tylko możliwe, by ten sezon dograć do końca i byśmy poznali mistrza Polski" – mówił Paweł Zagumny, prezes Polskiej Ligi Siatkówki.

Mamy też dobre informacje dla kibiców. W trakcie spotkania z prezesami padła również deklaracja, że w związku z wprowadzeniem skutecznej strefy "0" liga nie ma intencji ograniczania liczby lub rezygnowania z udziału kibiców w naszych widowiskach sportowych.

PGE Skra Bełchatów - Stal Nysa 3:0 (25:22, 25:15, 25:20)
PGE Skra: Łomacz, Ebadipour, Kłos, Filipiak, Katić, Bieniek, Piechocki (libero) oraz Mitić, Sawicki
Stal: Komenda, Łapszyński, Mbaye, Filip, Bartman, Lemański, Ruciak (libero), Dembiec (libero) oraz Szczurek, Bućko

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE