W miniony piątek w Chorzowie „Brunatni” zremisowali po dobrym meczu 2:2 z miejscowym Ruchem. Wobec tego trudno się dziwić, że szkoleniowiec bełchatowskich piłkarzy nie zdecydował się na żadne zmiany w wyjściowym zestawieniu.
Pierwsza jedenastka ponownie prezentowała się tak: Paweł Lenarcik - Mikołaj Grzelak, Marcin Grolik, Damian Michalski, Mateusz Szymorek - Paweł Czajkowski, Marcin Ryszka - Bartosz Biel, Patryk Mularczyk, Emile Thiakane - Bartłomiej Bartosiak (C).
Środowy pojedynek był starciem dwóch dotychczas niepokonanych ekip. Drużyna gospodarza odniosła trzy zwycięstwa i dwukrotnie zremisowała. Biało-zielono-czarni zanotowali dwie wygrane i trzy razy dzielili się z rywalami punktami.
Na przerwę w lepszych nastrojach schodzili piłkarze z Bełchatowa, którzy w 29. minucie spotkania objęli prowadzenie i nie oddali go już do końca pierwszej odsłony. Na listę strzelców wpisał się Emile Thiakane, dla którego była to druga bramka w bieżących zmaganiach i w sumie szósty gol odkąd broni barw „Brunatnych”.
Korzystnego wyniku nie udało się jednak utrzymać. Na dwadzieścia minut przed końcem regularnego czasu gry wyrównał Patryk Szysz. Dla utalentowanego 20-latka, którym interesują się kluby Lotto Ekstraklasy, było to już piąte trafienie w obecnym sezonie.
Biało-zielono-czarni z dwóch wyjazdów do spadkowiczów z zaplecza elity wrócą do Bełchatowa z dorobkiem dwóch punktów. Szkoda szczególnie niewykorzystanej szansy w Chorzowie, gdzie komplet oczek był dosłownie na wyciągnięcie ręki.
Szansę na poprawienie dorobku punktowego „Brunatni” będą mieli już w niedzielę 26 sierpnia, kiedy to na GIEKSA Arenie podejmą liderującą stawce Olimpię Grudziądz.
Górnik Łęczna – PGE GKS Bełchatów 1:1 (0:1)
Bramki: Patryk Szysz (69.) - Emile Thiakane (29.)
Kartki: Pisarczuk, Korczakowski
