Przygotowania do rundy wiosennej sezonu 2021/2022 eWinner 2 Ligi trwają w najlepsze. Zarówno na obiektach treningowych, jak i w gabinetach. GKS Bełchatów po nieudanej jesieni znajduje się na szesnastej pozycji ze stratą pięciu oczek do bezpiecznego miejsca. Taka sytuacja wymagała od włodarzy wzmocnienia składu i właśnie takie ruchy zobaczyliśmy na początku zimowego okna transferowego.
Hitem transferowym, zachowując oczywiście wszelkie proporcje, możemy nazwać zakontraktowanie Szymona Lewickiego, który związał się umową do końca bieżących rozgrywek z opcją przedłużenia o rok. Mierzący 193 centymetrów środkowy napastnik to były król strzelców Fortuna 1 Ligi. 33-latek wystąpił w ponad dwustu meczach ligowych i w Pucharu Polski na szczeblu centralnym, zdobywając w nich 85 goli. W tym czasie występował między innymi w Zawiszy Bydgoszcz, Arce Gdynia, Zagłębiu Sosnowiec czy Rakowie Częstochowa.
Ekipę "Brunatnych" zasilił w styczniu również młodzieżowy reprezentant Polski, Nikodem Niski. Niespełna 20-letni obrońca został wypożyczony z Legii Warszawa do końca obecnego sezonu. Jego nominalną pozycją jest prawa obrona, powinien się również na prawym wahadle. Niski ma za sobą łącznie dwadzieścia cztery występy w młodzieżowych reprezentacjach Polski od U-15 do U-17 oraz powołanie do kadry U-19.
Najnowszy nabytek GKS-u to Kamil Niewiadomski. Pozyskany z Miedzi Legnica 20-letni młodzieżowiec podpisał przy Sportowej kontrakt do 30 czerwca 2023 roku. Mierzący 188 cm Niewiadomski może grać na lewej obronie lub boku pomocy. Zawodnik ten zdążył się już pokazać z dobrej strony podczas sparingu z Lechia Tomaszów, w którym strzelił bramkę i zaliczył asystę.
Poza nim w pierwszym tej zimy meczu towarzyskim do siatki rywala trafili jeszcze . Damian Warnecki i Szymon Sołtysiński, a bełchatowianie ostatecznie zwyciężyli 3:1. W najbliższą sobotę "Brunatni" pojadą do Pruszkowa, gdzie zmierzą się w drugim zimowym sparing z miejscowym Zniczem. Towarzyska rywalizacja z drugoligowcem, z którym przyjdzie bełchatowianom stoczyć również bój o utrzymanie na szczeblu centralnym, rozpocznie się o godzinie 14:30.
Poruszając temat transferów do klubu trzeba również wspomnieć o ubytkach. Z GLS-em rozstali się Martin Klabnik, Kewin Komar i Mikołaj Gabor. Szkoda zwłaszcza tego pierwszego, bo stanowił duże zagrożenie dla rywali przy stałych fragmentach gry. Jesienią zapisał na swoim koncie dwa gole i taką samą liczbę asyst.
Komentarze (0)