reklama

„Brunatni” zakończyli rok wyjazdową porażką

Opublikowano:
Autor:

„Brunatni” zakończyli rok wyjazdową porażką - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW swoim ostatnim meczu na boiskach Fortuna 1.Ligi w bieżącym roku kalendarzowym piłkarze GKS-u Bełchatów przegrali 0:2 z Radomiakiem w Radomiu i pierwszą rundę sezonu 2019/2020 zakończą w dolnej połowie tabeli, zaledwie kilka miejsc i punktów nad strefą spadkową.

Artur Derbin postanowił nie eksperymentować ze składem i wystawił jedenastkę niemal bliźniaczą do tej, która przegrała poprzednio 1:2 z Wartą Poznań. Szkoleniowiec „Brunatnych” zdecydował się tylko na jedną roszadę w wyjściowym składzie - za Mariusza Magierę od pierwszej minuty na murawie pojawił się Michał Kołodziejski.

Niedzielne spotkanie, które było transmitowane na żywo w Polsacie Sport, ułożyło się tak, że wszystko co najciekawsze działo się już w pierwszych pięciu minutach obu połów. Dokładnie w 5. minucie spotkania na strzał po krótkim rogu tuż sprzed linii pola karnego zdecydował się Mateusz Michalski. Uderzenie było na tyle kąśliwe, że kozłująca futbolówka zaskoczyła Daniela Niźnika i wpadła do siatki po jego rękach. Biało-zielono-czarni starali się odrobić stratę, ale gospodarze nie pozwalali na wiele, kontrolując bieg boiskowych wydarzeń.

Po przerwie koszmar bełchatowian powtórzył się. Niestety ponownie w roli głównej wystąpił golkiper przyjezdnych, który w czwartej minucie drugiej odsłony sfaulował wślizgiem szarżującego na bramkę Macieja Górskiego, co skutkowało nie tylko żółtą kartą, ale też rzutem karnym dla radomian, który na bramkę zamienił Patryk Mikita.

Na domiar złego na niespełna dziesięć minut przed końcem meczu z boiska wyleciał Senegalczyk Emile Thiakane, który miał problemy z opanowaniem piłki, co skończyło się wejściem w nogi rywala i czerwoną kartką.

Pisząc najkrócej jak tylko można, zespół GKS-u Bełchatów nie miał w niedzielę piłkarskich argumentów, które pozwalałyby mu nawiązać walkę z Radomiakiem Radom i zasłużenie przegrał 0:2. Choć przy odrobinie szczęścia i lepszej dyspozycji bramkarza może udałoby się wywieźć 0:0.

Nie ma jednak co gdybać. Dziesiąta porażka w dwudziestym meczu Fortuna 1.Ligi oznacza, że bełchatowianie przerwę w rozgrywkach spędzą na trzynastym miejscu w tabeli z 24 punktami na koncie.

Radomiak Radom vs GKS Bełchatów 2:0 (1:0)
Bramki: Mateusz Michalski (5.), Patryk Mikita (49. - karny)
Żółte kartki: Cichocki - Czajkowski, Marzec, Niźnik, Kołodziejski, Grolik, Kocyła.
Czerwona kartka: Emile Thiakane (83.)

Radomiak Radom: 1. Artur Haluch - 14. Damian Jakubik (86, 6. Adam Banasiak), 20. Kacper Pietrzyk, 16. Mateusz Cichocki, 33. Dawid Abramowicz - 9. Leandro (79, 27. Damian Nowak), 11. Michał Kaput, 7. Mateusz Michalski (89, 90. Jakub Nowakowski), 77. Patryk Mikita - 22. Maciej Górski, 10. Rafał Makowski.
GKS Bełchatów: 12. Daniel Niźnik - 16. Mikołaj Grzelak, 3. Marcin Grolik, 5. Michał Kołodziejski, 9. Krzysztof Wołkowicz - 14. Bartosz Biel (46, 10. Dawid Flaszka), 8. Paweł Czajkowski (69, 13. Artur Golański), 19. Adrian Małachowski, 20. Mateusz Marzec (77, 7. Bartłomiej Bartosiak), 11. Emile Thiakane - 6. Dawid Kocyła.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE