Wspomniana na wstępie sprawa była głównym powodem pierwotnej decyzji Komisji Licencyjnej Polskiego Związku Piłki Nożnej o nieprzyznaniu licencji bełchatowskiemu klubowi na występy w rozgrywkach II ligi w sezonie 2018/19.
Zgodę na grę na tym szczeblu rozgrywkowym PGE GKS otrzymał dopiero w drugiej instancji, po skutecznym odwołaniu. Nie obyło się jednak bez kar. Biało-zielono-czarni obecny sezon rozpoczęli z dwoma ujemnymi punktami.
Nad „Brunatnymi” zawisła też groźba odjęcia kolejnych ośmiu oczek, co zostało zasądzone w zawieszeniu do 31 sierpnia bieżącego roku i zostałaby aktywowane, gdyby do tego czasu wszelkie zobowiązania wobec Daniilsa Turkovsa nie zostały uregulowane.
Dziś wiemy już na pewno, że obecne władze bełchatowskiego klubu stanęły na wysokości zadania, dzięki czemu podopieczni Artura Derbina nie stracą kolejnych wywalczonych na boisku punktów.
Z pełną treścią komunikatu można zapoznać się poniżej:
„GKS „Bełchatów” S.A. informuje, iż w ramach wynikającego z wyroku FIFA zobowiązania względem Daniilsa Turkovsa, klub spłacił całość należności wobec byłego zawodnika pierwszej drużyny „Brunatnych”. Tym samym klub w wymaganym terminie spełnił warunek do anulowania sankcji regulaminowej w postaci odjęcia 8 punktów w bieżącym sezonie.
Przypomnijmy, że sytuacja, w wyniku której klub nie tylko w drodze sankcji stracił 2 punkty w sezonie 2018/19, ale także w trybie pilnym musiał przeznaczyć bardzo znaczącą kwotę na spłatę całości zobowiązania, dotyczy zawodnika, który barwy „Brunatnych” po raz ostatni reprezentował jesienią 2014 roku.
Po odejściu zimą 2015 roku łotewski zawodnik złożył do FIFA wniosek o rozwiązanie kontraktu z winy klubu wraz z żądaniem zwrotu wskazanych przez niego należności. Po ponad dwóch latach wymiany dokumentów organizacja piłkarska przychyliła się do części roszczeń zawodnika i zasądziła ich spłatę w wysokości, która przekraczała możliwości Spółki w zakresie jednorazowej spłaty. Z uwagi na sytuację finansową, klub zwracał się kilkukrotnie do zawodnika z prośbą o rozłożenie spłaty wierzytelności w ratach, ale pełnomocnik zawodnika konsekwentnie nie wyrażał zgody na powyższe.
Jednocześnie klub, po wyroku FIFA z września 2017 roku, już w październiku rozpoczął w miarę swoich możliwości sukcesywną spłatę zobowiązań finansowych względem piłkarza wykazując tym samym wolę, by tę wierzytelność uregulować.”
