„Brunatni” przegrywają na inaugurację

Opublikowano:
Autor:

„Brunatni” przegrywają na inaugurację - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Podopieczni Mariusza Pawlaka przegrali 1:2 z Błękitnymi Stargard w swoim pierwszym meczu o ligowe punkty w sezonie 2017/18 na trzecim szczeblu rozgrywkowym w Polsce.

PGE GKS mecz z Błękitnymi rozpoczął z trzema zmianami w wyjściowym składzie, w porównaniu do pucharowej rywalizacji z Wigrami Suwałki. Za Adriana Klepczyńskiego na środek obrony wskoczył Filip Kendzia, za Patryka Rachwała w pomocy pojawił się Patryk Janasik, a Emile Thiakane zastąpił Piotr Giel. W jedenastce znalazło się trzech młodzieżowców, a średnia wieku podstawowego zestawienia wyniosła zaledwie 24 lata.

Pierwsze trzydzieści minut spotkania stało na bardzo niskim poziomie. Oba zespoły wyczekiwały na to, co zrobi rywal i w konsekwencji niewiele działo się pod bramkami. Gra toczyła się przede wszystkim w środku pola. Nieco lepiej wyglądali gospodarze, którzy byli częściej przy piłce. To też oni, w trzydziestej drugiej minucie wyszli na prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Węsierski.

Strata gola nie podziałała mobilizująco na bełchatowian, którzy nie byli sobie w stanie stworzyć sobie żadnej dogodnej sytuacji w pierwszej odsłonie. Co więcej, to gospodarze mogli podwyższyć wynik jeszcze przed przerwą. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego blisko trafienia był Pustelnik, a chwilę później jeden z jego kolegów próbował zaskoczyć Lenarcika uderzeniem po krótkim rogu, ale golkiper „Brunatnych” zdołał sparować uderzenie.

Drugą połowę zespół z Bełchatowa rozpoczął z jedną zmianą w składzie. Ryszkę zastąpił Klepczyński, który zajął miejsce w obronie, w wyniku czego przesunięty do pomocy został Garuch. Na niewiele się to jednak zdało. Bełchatowianie podjęli próbę odważniejszego ataku, ale Błękitni szybko sprowadzili ich na ziemię, zdobywając w pięćdziesiątej piątej minucie bramkę na 2:0. Jej autorem Szymusik. Gol padł po rzucie rożnym.

Podopieczni Mariusza Pawlaka nie zwiesili jednak głów i próbowali szukać swojej szansy. Wystarczyło to do zdobycia honorowej bramki w osiemdziesiątej minucie. Jej autorem Dawid Flaszka, który najlepiej odnalazł się w zamieszaniu po rzucie rożnym wykonywanym przez PGE GKS.

Do ostatniego gwizdka sędziego wynik już nie uległ zmianie i to gospodarze mogą się cieszyć z pierwszego kompletu punktów w nowym sezonie. PGE GKS po dwóch dobrych występach w Pucharze Polski rozczarował w lidze i zasłużenie przegrał w Stargardzie. Bardzo widoczny tego popołudnia był brak Senegalczyka Emile Thiakane, architekta dwóch pucharowych wygranych i motoru napędowym górniczego zespołu.

Sobotnie spotkanie było trzecim bezpośrednim starciem obu ekip na przestrzeni ostatniego roku. W ubiegłym sezonie "Brunatni" także okazali się słabsi od zawodników broniących barw klubu z województwa zachodniopomorskiego, przegrywając 0:1 na wyjeździe i 0:2 u siebie.

Już za tydzień, tym razem na własnym stadionie, biało-zielono-czarni podejmą drużynę Garbarni Kraków, beniaminka II ligi. Początek pojedynku na stadionie przy ul. Sportowej w Bełchatowie zaplanowano na godzinę 19:00.


Błękitni Stargard vs PGE GKS Bełchatów 2:1 (1:0)
Bramki: Węsierski (32), Szymusik (55) - Flaszka (80)
Kartki: Kotus, Burzyński, Węsierski - Grolik, Klepczyński

Błękitni Stargard: Ufnal – Szymusik, Pustelnik, Burzyński, Kotus (81. Więcek) – Fadecki, Mosiejko, Wojtasiak (61. Magnuski), Gutowski – Skórecki – Węsierski (90. Włóka)

PGE GKS Bełchatów: Lenarcik – Pietroń, Grolik, Kendzia, Garuch – Ryszka (46. Klepczyński), Janasik – Ciarkowski (62. Bociek), Flaszka, Bartosiak – Giel

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE