Upały są szczególnie groźnie dla zwierząt wiekowych oraz chorych. Niezbyt dobrze znoszą je również szczeniaki i inne młode zwierzęta. W tym czasie powinniśmy zrobić wszystko, aby ułatwić zwierzętom ten trudny dla nich czas. Nie zapominamy również o wolno żyjących kotach, jeżach czy ptakach i - w bezpiecznych dla nich miejscach - zadbajmy o stały dostęp do wody.
Spacery z psem? Wcześnie rano lub wieczorem
Posiadacze psów, które mieszkają z nimi w domu, doskonale wiedzą, że domagają się one spacerów bez względu na pogodę. Deszcz, śnieg, czy też upał trzeba zwiedzić okolicę. Aby uniknąć przegrzania, w upalne dni na długie spacery wybierajmy się więc wczesnym rankiem i wieczorem. Jeżeli nasze zwierzę musi spacerować w kagańcu, zapewnijmy mu taki, żeby mógł swobodnie otworzyć pysk. Pamiętajmy również, że poduszki ich łap są bardzo wrażliwe na ciepło i nagrzany beton po postu je parzy. Dlatego nie narażajmy ich na przebywanie w nagrzanym podłożu np. w kojcu, czy spacerowanie po nasłonecznionych chodnikach.
Renata Sadej-Frankiewicz z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, wyjaśnia, że zianie i dyszenie dla psa jest jedynym sposobem ochłodzenia organizmu.
Pies traci ciepło przez błony śluzowe pyszczka i nosa. Dyszenie jednak powoduje dużą utratę wody. Dlatego, bardzo ważny jest stały dostęp do świeżej, zimnej wody
- mówi Renata Sadej-Frankiewicz.
Upalne dni są zmorą psów w kojcach i uwiązanych przy budach na łańcuchu, a tych wciąż, niestety, nie brakuje. Jeżeli nasze zwierzę żyje w takich warunkach, zapewnijmy im zacienione miejsce lub zadbajmy o zadaszenie, dzięki któremu będą one miały możliwość schowania się.
Psy bardzo źle znoszą upały. Przy temperaturze 41- 42 stopni, istnieje duże ryzyko przegrzania i udar cieplny. Dlatego, absolutnie nie wolno ich zamykać w samochodzie, za to ustawodawca przewidział karę. Jeżeli będziemy świadkami takiej sytuacji, natychmiast poinformujmy policję. Nie bądźmy również obojętni, kiedy zobaczymy, że zwierzę nie ma dostępu do wody czy możliwości schowania się w zaciemnione miejsc. W takich przypadkach poinformujmy działające w naszej okolicy towarzysto, lub też stowarzyszenie pomagające czworonogom
- dodaje Renata Sadej-Frankiewicz.
W upały zadbajmy nie tylko o czworonogi
Działaczka Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami namawia, aby w czasie upałów pamiętać również o innych wolno żyjących zwierzętach czy ptakach. I apeluje, aby wystawić im miski z zimną wodą w ogrodzie. W głębokim i dużym pojemniku woda będzie się wolniej nagrzewać. Na pewno chętnie będą z niej korzystać koty. Natomiast mniejsze naczynia, zapewne posłużą jeżom, których, jak się okazuje, jest coraz mniej. Natomiast, jeżeli chodzi o ptaki, to dla nich pojemniki warto wystawić na parapetach, i innych dostępnych im miejscach, np. pod drzewem.
Latem nie zapominajmy również o dzikich zwierzętach, które podczas upałów i suszy także szukają wody. W miarę możliwości zapewnijmy im jakieś poidła. Takie pomaganie niewiele nas kosztuje, ale daje poczucie, że robimy coś dobrego dla naszych mniejszych braci. Zachęcam do tego serdecznie
- zakończyła Renata Sadej-Frankiewicz.
Komentarze (0)