Jak dowiedzieliśmy się od rzecznika Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Bełchatowie, strażacy zostali wezwani do 39 zdarzeń. Najwięcej z nich dotyczyło powalonych drzew oraz połamanych słupów energetycznych, które uniemożliwiały przejazd na drogach gminnych oraz pozbawiły mieszkańców prądu.
Najgroźniejsza sytuacja miała miejsce w gminie Drużbice. W miejscowości Wadlew drzewo spadło na przejeżdżający samochód. Kierująca pojazdem została uwięziona w środku. Dopiero po interwencji straży pożarnej, kobiecie udało się o własnych siłach opuścić samochód.
Na tym niestety nie koniec. Silny wiatr pozrywał kilka dachów budynków mieszkalnych oraz domków letniskowych. Na jednej z posesji drzewo runęło na dom. Wielu mieszkańców na jakiś czas pozostało bez prądu.
Strażacy z okolicznych OSP przez cały weekend usuwali skutki nawałnicy. Do większości z nich byli zaangażowani strażacy m.in. z: JRG Bełchatów, JOT OSP Zelów, OSP Kociszew oraz OSP Karczmy.
Meteorolodzy przestrzegają przed następnymi nawałnicami, które mogą pojawić się w naszym regionie już dziś.