Do pierwszej sytuacji doszło w piątek, 31 stycznia chwilę przed północą między Bogdanowem a Wolą Krzysztoporską. Kierowca volkswagena wypadł tam z drogi, lądując w przydrożnym rowie. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Mężczyźnie grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Był to dopiero początek pracowitego dla piotrkowskich policjantów weekendu.
Już w sobotnie południe przypadkowy świadek zgłosił policji swoje podejrzenia, dotyczące nissana almery, który jechał przez Rozprzę.
- W momencie kiedy kierowca nissana zatrzymał się przed przejściem dla pieszych i włączył światła awaryjne. Poprosił mężczyznę o pomoc w zepchnięciu samochodu na pobocze. Kiedy ten wyczuł od niego silną woń alkoholu natychmiast zawiadomił policję. Okazało się, że 44-latek miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Policjanci ustalili także, że kierowca nissana nie posiada uprawnień do kierowania, za co został ukarany mandatem karnym. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem – informuje KPP Piotrków Trybunalski.
Do mało zacnego grona kierowców zatrzymanych w weekend przez piotrkowską policję dołączył też kierowca renault, który doprowadził do kolizji na ulicy Belzackiej. Kierujący niespodziewanie zjechał na przeciwległy pas u uderzył w pojazd jadący z naprzeciwka. Następnie postanowił oddalić się z miejsca zdarzenia. Na jego trop naprowadzili policjantów świadkowie zdarzenia. Okazało się, że mężczyzna miał w organizmie prawie 3 promile.
Alkohol sprawił też, że 39 -latek kierujący ciągnikiem rolniczym wpadł do przydrożnego rowu. Mężczyzna nie był w stanie wyjaśnić, w jakich okolicznościach doszło do zdarzenia. Wyjaśniło to badanie alkomatem, które wykazało, że miał ponad 2 promile alkoholu we krwi. Zabezpieczony przez policje ciągnik nie posiadał tablic rejestracyjnych ani numeru VIN.
- Piotrkowscy policjanci jeszcze tego samego dnia udaremnili dalszą jazdę kolejnym pijanym kierowcom. Około godziny 22.00 policjanci jadąc ulicą Litewską w Piotrkowie Trybunalskim zobaczyli pojazd, kierowany przez kobietę, która jechała samochodem od krawężnika do krawężnika. Kontrola potwierdziła podejrzenia funkcjonariuszy, że kierująca renault megan jest nietrzeźwa. 28-latka miała blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Dwie godziny później na terenie miasta policyjny patrol zatrzymał do kontroli volkswagena polo, którego kierująca wydmuchała blisko promil. Policjanci z wolborskiego komisariatu jeszcze tej samej nocy pojechali do Proszenia, gdzie poza drogą zauważyli hondę civic. Siedząca za kierownicą kobieta twierdziła, że nie zauważyła zakrętu i zjechała z drogi. Nie dość, że pijana wsiadła za kierownicę to jak ustalili policjanci nie posiada prawa jazdy. Urządzenie pokazało, że w organizmie miała ponad promil alkoholu – informuje KPP Piotrków Trybunalski.
