Naprawdę nazywał się Michał Orzechowski. Na scenie klubowej znany jako DJ Hazel. Karierę rozpoczął w 1998, kiedy zajął się miksowaniem utworów. Wielokrotnie zdobywał nagrody na wielu konkursach, był m.in. wicemistrzem Europy DJ-ów. Słynął z mocnych, energetycznych setów. Prezentował je także w klubach naszego regionu – był wielokrotnym gościem nieistniejących Protectora czy Sensi. W piątek 16 maja miał wystąpić na juwenaliach Akademii Piotrkowskiej.
- Z głębokim żalem żegnamy DJ Hazela – legendę polskiej sceny klubowej i przyjaciela Juwenaliów. Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci DJ Hazela - Michała Orzechowskiego. Był nie tylko wyjątkowym DJ-em, ale też niezwykle ciepłym i inspirującym człowiekiem. Trudno uwierzyć, że już nie usłyszymy jego charakterystycznych setów, które poruszały tłumy. Składamy najszczersze kondolencje rodzinie, bliskim i wszystkim, których dotknęła ta ogromna strata. Hazel – dziękujemy za wszystko. Twoja muzyka będzie z nami zawsze. Zespół organizacyjny Juwenaliów – czytamy na facebookowym profilu Samorządu Studentów AP.
Portal TVP3 Bydgoszcz ustalił, że muzyka znaleziono w jego samochodzie zaparkowanym niedaleko jeziora w Skępem. Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności śmierci mężczyzny. Michał Orzechowski miał 44 lata.
Komentarze (0)