Akcja rozgrywała się przed budynkiem jednego z banków na ul. Armii Krajowej w Piotrkowie Trybunalskim.
- Dostaliśmy zgłoszenie od mieszkańców, że mężczyzna rozbiera się, wybiega przed samochody. Nie był agresywny. Na miejsce dojechała policja i karetka pogotowia - informuje Dagmara Mościńska z KMP w Piotrkowie Trybunalskim.
Mężczyzna twierdził, że jest papieżem i koniecznie chciał rozmawiać z prezydentem. Policjanci, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, kazali delikwentowi się ubrać i wspólnie oczekiwali na przyjazd karetki.