Do makabrycznego zajścia doszło w Pajęcznie, na ulicy Częstochowskiej, około godziny 16.00.
- 30-letni mieszkaniec Pajęczna zaatakował siekierą przypadkowo napotkanego przechodnia. Zadał mu ciosy w kark oraz rękę. Tylko dzięki zachowaniu przytomności i rozwagi oraz szybkiej reakcji bezpośrednich świadków zdarzenia uniknięto tragicznego finału zajścia. Oprawca zaniechał dalszej agresji wobec mężczyzny natomiast siekierą uszkodził cztery witryny sklepowe - informują policjanci KPP w Pajecznie
Cała akcja przebiegała w ekspresowym tempie. Równie szybko zadziałali policjanci.
- Podejrzany był emocjonalnie pobudzony, trzymał w ręku uniesioną ku górze siekierę wykrzykując niezrozumiałe słowa. Mężczyzna natychmiast został obezwładniony przez policjantów i doprowadzony do jednostki - wyjaśniają mundurowi
Pokrzywdzony 48-letni mieszkaniec Pajęczna został przewieziony do szpitala. Jego życiu i zdrowiu, pomimo ran szyi nie zagraża niebezpieczeństwo.
W chwili zdarzenia 30-letni agresor był trzeźwy. Policjanci wyjaśniają okoliczności napaści. Za usiłowanie zabójstwa 30-latkowi grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 8 lat, kara 25 lat więzienia, albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.