Pogodowy armagedon

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Region Dwa dni temu, 6 czerwca na całym obszarze łódzkiego panowała deszczowo - burzowa pogoda. Od godzin południowych komórki burzowe przesuwały się północnym i południowym krańcem województwa powodując gradobicia, lokalne podtopienia i porywisty wiatr. Taka pogoda dotknęła wiele powiatów w naszym regionie. W Radomsku po burzy, która przeszła nad miastem pozalewane były ulice. W niektórych miejscach woda płynęła środkiem dróg niczym rzeki, lokalnie padał także grad.

Nasz powiat szczęśliwie nie ucierpiał. Jednostka Państwowej Straży Pożarnej z Bełchatowa interweniowała w ciągu całego dnia zaledwie kilka razy. Do najgroźniejszego zdarzenia doszło w Łobudzicach (gm. Zelów). Tam, w godzinach późno popołudniowych porywisty wiatr zerwał 90-metrowy dach budynku mieszkalnego. Poza druhami z OSP Łobudziece interweniowały zastępy straży pożarnej z Zelowa i Bełchatowa. Z kolei w jednym z gospodarstw w Stanisławowie (gm. Szcczerców) piorun wywołał pożar. Szybka interwencja strażaków pozwoliła na skuteczne opanowanie płomieni.


Według danych Komendy Głównej PSP straż pożarna w całym województwie interweniowała blisko sto pięćdziesiąt razy. W przeważającej większości były to wyjazdy związane z silnym wiatrem i opadami deszczu – ponad siedemdziesiąt interwencji. Mundurowi wyjeżdżali też szesnaście razy do miejscowych zagrożeń w transporcie drogowym.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE