Członkowie fundacji „Dzieciak w sieci” doprowadzili do zatrzymania mężczyzny podejrzanego o pedofilię. W niedzielę, 26 lutego, przeprowadzili interwencję w miejscowości Trębaczew (gmina Działoszyn). Do akcji zaangażowani zostali również policjanci, którzy zatrzymali 35-latka.
- Dyżurny pajęczańskiej komendy otrzymał informację, że w jednej z gmin w powiecie pajęczańskim członkowie fundacji zajmującej się ściganiem pedofilów ujawnili osobę mogącą mieć związek z pedofilią – przekazuje Wioletta Mielczarek, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Pajęcznie.
Jak dodaje, na miejsce skierowano funkcjonariuszy, którzy przyjęli zawiadomienie od przedstawiciela fundacji, przesłuchali świadków, a także zabezpieczyli materiały utrwalone i zarejestrowane przez łowców pedofilów.
Interwencję poprzedziło bowiem śledztwo prowadzone przez fundację. Mężczyzna za pomocą komunikatora internetowego rozmawiał z przedstawicielem organizacji tzw. wabikiem. W czasie tej rozmowy miał zostać wielokrotnie poinformowany, że jego rozmówczyni ma 11 lat. Mimo to podejrzany kontynuował znajomość.
- Rozmawiał z dzieckiem na tematy seksualne, wysyłał zdjęcia penisa i nagiej kobiety. Chciał od dziewczynki intymne zdjęcia oraz przyznał się, że dostaje takie same od innych dzieci poniżej 15 roku życia, podejrzenie pornografii dziecięcej. Pisał, że bierze narkotyki – przekazuje fundacja „Dzieciak w sieci”.
Podczas interwencji, która była transmitowana na żywo na stronie facebookowej fundacji mężczyzna, potwierdził, że rozmawiał też z innymi dziećmi. Według informacji przekazanych przez przedstawicieli "Dzieci w sieci" miało to trwać co najmniej od maja 2022 roku.
Podejrzany tłumaczył również, że był pod wpływem alkoholu, a wszystkie dzieci, z którymi rozmawiał, zablokuje, ponieważ „nie chce mieć kłopotów”. Twierdził, że nagie zdjęcie kobiety wysłał przez przypadek, a takie rozmowy z dziećmi prowadzi z nudów, ponieważ w telewizji nie ma nic ciekawego.
- Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutów. Teraz grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna dostał środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego – mówi Wioletta Mielczarek.
Poniżej załączamy nagranie z interwencji zamieszczone na profilu fundacji „Dzieciak w sieci”.
Komentarze (0)