reklama

Piotrkowianka przeżyła istny horror. Znajomi więzili ją, nagą bili, dźgali widelcem, a rany polewali octem...

Opublikowano:
Autor:

Piotrkowianka przeżyła istny horror.  Znajomi więzili ją, nagą bili, dźgali widelcem, a rany polewali octem... - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

RegionWięzili, dręczyli i fizycznie znęcali się na swoją ofiarą. 38-letniej piotrkowiance udało się uciec i powiadomić o sprawie policję. W tej chwili oprawcy - cztery kobiety i dwóch mężczyzn - siedzą w areszcie i spędzą tam co najmniej najbliższe trzy miesiące.

Na trop tej bulwersującej sprawy wpadli piotrkowscy dzielnicowi, którzy podczas służby obchodowej dotarli do pokrzywdzonej, 38-letniej piotrkowianki. Z rozmowy przeprowadzonej z ofiarą 22 lutego wyniknęło, że kobieta kilka dni wcześniej przeszła horror - była przetrzymywana i bita w mieszkaniu swoich "znajomych".

- Funkcjonariusze ustalili dokładny przebieg zdarzenia, o którym sama pokrzywdzona bała się powiadomić stróżów prawa. Okazało się, że 19 lutego w godzinach wieczornych, w mieszkaniu przy ulicy Wiejskiej odbywała się libacja alkoholowa. Grupa, dwóch mężczyzn i czterech kobiet zaczęła znęcać się nad swoją znajomą. Sprawcy zamknęli mieszkanie i nie pozwolili wyjść kobiecie. Wbrew jej woli zabrali piotrkowiance ubrania i bili ją po całym ciele rękoma i paskiem. Na tym nie zakończyli jednak swojego bestialskiego zachowania. Okaleczali nagie ciało kobiety widelcem, polewali je octem, a elektryczną maszynką ogolili głowę swojej ofiary - ujawniają przykre szczegóły policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim

Po kilku godzinach, kiedy gospodarze libacji zasnęli z upojenia alkoholowego, pobitej i udręczonej 38-latce udało się uciec z mieszkania.

Policjantom bardzo szybko udało się schwycić oprawców 38-latki. Jeszcze tego samego dnia po otrzymaniu informacji zatrzymali sprawców. Cztery kobiety w wieku: 30, 32, 38 i 54 lat oraz 35-letni piotrkowianin trafili do policyjnej celi. 25 lutego dołączył do nich ostatni z dręczycieli.

Cała szóstka już usłyszała zarzuty pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem, uszkodzenia ciała, a także stosowania przemocy i gróźb w celu zmuszenia do określonego zachowania.

Policjanci przekazali do prokuratury zebrany w tej sprawie materiał dowodowy, a po przesłuchaniu, Prokurator Rejonowy skierował do sądu wnioski o tymczasowe aresztowanie całej szóstki. Sąd przychylił się do tych wniosków i podejrzani najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie. Grozi im jednak znacznie dłuższa odsiadka. Za popełnione przestępstwa mogą bowiem dostać do 15 lat pozbawienia wolności.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE