Sytuacja miała miejsce 29 listopada. 27 -latek, który szedł ul. Wojska Polskiego zobaczył podjeżdżający samochód, z którego wysiadło dwóch mężczyzn - zaatakowali go bez wyraźnego powodu. Poszkodowanemu udało się wyrwać, zaczął więc uciekać w kierunku rynku, jednak agresorzy dogonili go i ponownie zaatakowali.
- Kiedy mężczyzna upadł na chodnik , napastnicy zerwali mu z głowy słuchawki a z kieszeni ukradli telefon. Zostawili leżącego 27-latka i odjechali. Do wyjaśnienia sprawy natychmiast przystąpili piotrkowscy policjanci. Szybko ustalili pojazd, którym mogli poruszać się podejrzewani o rozbój. Policyjne patrole sprawdzały ulice miasta w poszukiwaniu ustalonego samochodu. Już parę godzin od zdarzenia funkcjonariusze z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego zauważyli wytypowane auto zaparkowane przy jednej z piotrkowskich kamienic. Jeden z siedzących w nim mężczyzn, na widok mundurowych zaczął uciekać. Przy podejrzewanym, który został w samochodzie policjanci znaleźli telefon skradziony piotrkowianinowi. 19-latek trafił do policyjnego aresztu. 18- latek zatrzymany przez stróżów prawa w bramie kamienicy podzieli los swojego kompana - informuje KPP Piotrków Trybunalski.
Policjantom udało się odzyskać telefon, który niebawem wróci do właściciela. Bandyci zdążyli jednak sprzedać ukradzione słuchawki. Obaj mężczyźni byli już notowaniu, stąd też sądowa decyzja o areszcie.