Wszystko działo się w czwartek, 23 stycznia, około godziny 15:30, przy ulicy Jagiellońskiej w Radomsku. Służby otrzymały zgłoszenie o mężczyźnie z zagrożeniem życia, który potrzebował pomocy medycznej.
Na miejsce ruszyli strażacy
Ze względu na brak dostępnego zespołu ratownictwa na miejsce wysłano strażaków, którzy zajęli się zabezpieczaniem poszkodowanego.
- Na ławce przed blokiem siedział 64-letni poszkodowany mężczyzna. Osobie poszkodowanej udzielono Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy – mówi Marek Jeziorski, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Radomsku.
Zamiast karetki strażacki samochód
Jak dodaje, dyżurny radomszczańskiej straży otrzymał informację Głównego Dyspozytora PRM w Łodzi, że czas oczekiwania na karetkę wynosi 2 godziny. W związku z tym poprosił strażaków o przetransportowanie mężczyzny na SOR w Radomsku.
- Na miejsce zdarzenia zadysponowano pojazd Mikrobus z KP PSP w Radomsku, którym przetransportowano poszkodowanego na SOR – wyjaśnia Marek Jeziorski.
W tym przypadku odległość od miejsca zdarzenia do szpitala była niewielka. Wynosiła bowiem 300 metrów.
Komentarze (0)