Łódź. Matka rzuciła niemowlakiem w konkubenta! Dziecko w szpitalu

Opublikowano:
Autor:

Łódź. Matka rzuciła niemowlakiem w konkubenta! Dziecko w szpitalu - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Region Wstrząsające informacje z Łodzi. Pijani rodzice podczas awantury skrzywdzili 8-miesięcznego syna. Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że matka rzuciła dzieckiem w kierunku swojego konkubenta - ojca chłopca. Dziecko przebywa w łódzkim szpitalu im. M. Konopnickiej. Rodzice trzeźwieją.

W czwartek, 20 lipca mundurowi zostali wezwani do jednego z mieszkań przy ul. Obrońców Westerplatte na Bałutach. Zgłoszenia dokonali sąsiedzi, którzy skarżyli się na odgłosy domowej awantury i zakłócania ciszy nocnej.

- Około 3 nad ranem funkcjonariusze pojechali do mieszkania, w którym zastali awanturujących się 35- latków i 8-miesięczne niemowlę. Oboje rodzice byli pod wpływem alkoholu, badanie wykazało, że mężczyzna miał w organizmie blisko 2, 5 promila alkoholu, matka około 2 promili – informuje Joanna Kącka, rzecznik prasowy KWP w Łodzi.

Policjanci zauważyli na głowie malca sporego guza i zasinienia, od razu wezwali na miejsce karetkę pogotowia, dziecko trafiło do szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

- Z uzyskanych przez funkcjonariuszy policji informacji wynika, że podczas wcześniejszej awantury kobieta rzuciła chłopca w kierunku swojego partnera. Ten złapał dziecko, zanim jednak to nastąpiło, uderzyło ono główką o komodę. Chłopczyk przewieziony został do szpitala, trwa jego diagnostyka. Ze wstępnych relacji personelu medycznego wynika, że u małego pacjenta nie stwierdzono obrażeń mogących wskazywać na wcześniejsze stosowanie przemocy, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Dzisiaj jeszcze opinię co do stopnia i mechanizmu powstania obrażeń, wyda biegły z zakresu medycyny sądowej – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

- Z pewnością najwięcej wyjaśni przesłuchanie, niemniej jednak, przez wzgląd na stan upojenia alkoholowego obojga rodziców będzie to możliwe dopiero jutro – dodaje Kącka

Jak podkreśla rzeczniczka, wcześniej pod tym adresem nie było interwencji policji, ta rodzina nie była też objęta procedurą niebieskiej karty. Do jutra prokurator podejmie decyzję co do ewentualnych zarzutów.

- Niewątpliwie stan poważnej nietrzeźwości uzasadnia rozważenie czy rodzice nie narazili chłopca na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, co w przypadku rodziców jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 5. Wpływ na treść zarzutów będzie miała także opinia co do stopnia obrażeń. W sprawie gromadzony jest materiał dowodowy – kończy Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE