W czwartek (26 maja) w gminie Łask doszło do dramatycznego zdarzenia. Zdziczałe psy dotkliwie pogryzły 18-letnią dziewczynę. Znalazł ją postronny świadek, który przejeżdżał drogą w miejscowości Mikołajówek. Nastolatka trafiła do jednego z łódzkich szpitali w ciężkim stanie.
Jak przekazuje rzecznik łaskiej policji, do funkcjonariuszy docierają różne sprzeczne informacje na temat rasy zwierząt. Pokrzywdzona dziewczyna, gdy jeszcze była przytomna przekazała, że była to grupa około dziesięciu psów. Wśród nich dwa były większe, „wilkowate”, reszta była mniejsza.
Już wczoraj rozpoczęto działania mające na celu wyłapanie niebezpiecznych zwierząt.
- Policjanci z innymi służbami m.in. wojskiem, żandarmerią, strażą pożarną oraz pracownikami schroniska, jak i gmin, współdziałali na terenie miejsca zdarzenia. Udało się wyłapać wczoraj tylko 3 psy – informuje Katarzyna Staśkowska, rzecznik prasowy policji w Łasku.
Psy znaleziono w rejonie Borszewic. Jak dodaje policjantka, wczoraj zastawiono również pułapki i dzisiaj od rana miały być prowadzone kolejne działania mające na celu wychwycenie niebezpiecznej sfory.
Komentarze (0)