ZOO Borysew. Finalistki Miss Polonia pozują ze zwierzętami
Każdy wie, jak to bywa ze zwierzętami. Niektóre są aż nadto charakterne, inne płochliwe, jeszcze inne trzeba „namawiać” do współpracy, najlepiej przy pomocy smakołyków. O tym wszystkim przekonały się piękne kobiety, które kandydują do tytułu najpiękniejszej.Julia Rychlik z Łodzi korzystała z obecności w Borysewie, dokumentując swoją wizytę w social mediach.
- Finalistkom, oprócz ekipy fotograficznej i filmowej, towarzyszyła wyjątkowa rodzina z Żor. To rodzice i siostra małego Milana, czterolatka, który od półtora roku walczy z ostrą białaczką limfoblastyczna. 1 czerwca mija rok od przeszczepu szpiku, który uratował mu życie. Choć daje on ogromną nadzieję, to jednak walka nadal trwa, a jej koszty są niestety bardzo wysokie. Kandydatki do tytułu Miss Polonia włączyły się w akcję pomocy chłopcu i jego rodziny. Licytowały słodkie wypieki, organizowały indywidualne akcje by wesprzeć rodzinę chłopca w jego leczeniu – opisują pracownicy ZOO w Borysewie.
Wśród darczyńców jest także Andrzej Pabich właściciel Zoo Borysew, który zaprosił całą rodzinę do Borysewa. Jednym z marzeń Milana było dotknięcie ogromnego żółwia stepowego, co oczywiście się udało, a sam żółw jeszcze zapozwał do zdjęcia, wynurzając się ze swojej ogromnej skorupy.
- To piękne, niezwykłe wręcz miejsce. Jesteśmy zachwyceni – mówił o wizycie w Borysewie ojciec chłopca.
- Postanowiliśmy zaprosić do naszego Zoo małego Milana i Jego bliskich. Kontakt ze zwierzętami zawsze wpływa dobrze na dzieci i na ich zdrowie. Dodatkowo 1 czerwca jest Dzień Dziecka, a siostra Milana – Mija ma urodziny więc chcieliśmy to uczcić – mówi Andrzej Pabich właściciel Zoo Borysew.
Na zakończenie wizyty najmłodsi goście otrzymali upominki.
Efekty sesji fotograficznej i filmowej będzie można zobaczyć podczas finału wyborów Miss Polonia 2023, które odbędą się 30 czerwca w Zakopanem. Transmisja konkursu w TVP2.
Komentarze (0)