Do dramatycznych wydarzeń doszło w maju tego roku. Jak relacjonowali świadkowie, poszkodowany mężczyzna miał przyjechać do Gomulina, aby sprzedać warzywa jednemu z klientów. Wjazd na posesję zastawił mu jednak kierowca srebrnej mazdy z czerwonym zderzakiem z przodu. Kiedy podszedł do auta i poprosił kierowcę, aby odjechał, ten samochodem ruszył do przodu, ciągnąc za autem przed dłuższy odcinek drogi. Poszkodowany mężczyzna trafił do szpitala.
- Funkcjonariusze, pracujący przy tej sprawie, zabezpieczyli nagrania monitoringu z pobliskich budynków, na którym widać było całe zdarzenie, jednak jakość nagrań nie pozwoliła ustalić tablic rejestracyjnych czy też rysopisu kierowcy – informuje Izabela Gajewska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie.
Policjanci mając informacje, że poszukiwanym autem była mazda z charakterystycznym zderzakiem, rozpoczęli poszukiwania sprawcy, którego w końcu udało się namierzyć. W poniedziałek, 29 sierpnia, funkcjonariusze z samego rana zapukali do drzwi 42-letniego mieszkańca Płocka. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi.
- Okazało się, że był on również poszukiwany do odbycia kary za inne przestępstwa – informuje Izabela Gajewska.
Mieszkaniec Płocka usłyszał już prokuratorski zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Przestępstwo to zagrożone jest karą nie niższą niż 3 lata pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratora mężczyzna najbliższe miesiące spędzi w areszcie.
Komentarze (0)