reklama
reklama

Strzelanina w centrum Poznania. Nie żyje bloger i aktywista z Łodzi. Zginął na oczach narzeczonej

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Strzelanina w centrum Poznania. Nie żyje bloger i aktywista z Łodzi. Zginął na oczach narzeczonej - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
7
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Polska i świat Niewyobrażalna tragedia w Poznaniu. W niedzielę przy hotelu na ul. Święty Marcin został zastrzelony mężczyzna. Jak się okazało, był to mieszkający w Łodzi 30-latek, pracownik filharmonii łódzkiej, który prowadził również blog, na którym pisał m.in. o polityce i ekonomii.
reklama

Mł. insp. Andrzej Borowiak, oficer prasowy KWP w Poznaniu, informuje, że służby zostały powiadomione tuż przed godziną 17. - Na telefon alarmowy 112 wpłynęło zgłoszenie, że na ulicy święty Marcin doszło do użycia broni - mówi. 

Strzelanina w Poznaniu. Nie żyje mieszkaniec Łodzi 

Na miejsce natychmiast wysłano patrole oraz służby ratunkowe. Na miejscu okazało się, że są dwie ofiary. Jeden mężczyzna zginął na miejscu. Drugi z raną postrzałową został zabrany do szpitala, gdzie zmarł. 

Na miejscu policjanci zabezpieczyli broń, jest to pistolet marki Glock. Ustalili również kilkunastu świadków, którzy od razu zostali w tej sprawie przesłuchani. Zabezpieczyliśmy również nagrania z monitoringu 

 - informuje rzecznik wielkopolskiej policji. 

 Wczoraj po południu (w niedzielę) w sieci pojawiło się również nagranie jednego z naocznych świadków. Na filmie widać część zdarzenia.   - Ta osoba została rzez nas ustalona, jest to obcokrajowiec, który przekazał nam nagranie wykonane telefonem komórkowym - przyznaje funkcjonariusz. 

Sekcja zwłok, w której uczestniczyć będą zarówno policjanci, jak i prokuratorzy, odbędzie się we wtorek. Śledczy zbierają cały czas materiały dowodowe, które pozwolą z jednej strony  uzupełnić posiadane już informacje na temat przebiegu wydarzenia, ale także zebrać dodatkowe wiadomości dotyczące relacji tych osób. Służby wyjaśniają również, jakie był motyw tego zabójstwa. 

  W tej chwili jednym z prawdodopodnych i możliwych motywów jest zawód miłosny

 - przyznaje mł. insp. Andrzej Borowiak. 

"Chłopak został zastrzelony na oczach swojej narzeczonej. Był on prawdopodobnie najbardziej pozytywną i pogodną osobą, jaką znałem"

Za spust pociągnął 31-letni mieszkaniec Poznania, który pracował w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyzna miał być zazdrosny o narzeczoną Konrada, z którą ten był w Poznaniu. Kobieta była świadkiem całego zdarzenia. Para 7 lipca tego roku ogłosiła, że się zaręczyła. 

O śmierci Konrada poinformował na Facebooku radny z Wielkopolski - Kamil Grzebyta. Jak napisał: Niektóre doniesienia prasowe potrafią w człowieku wzbudzić wiele emocji, ale prawdziwy smutek odczuwa się dopiero wtedy, gdy tragedia dotyka twoich bliskich i przyjaciół. Wczoraj, w biały dzień, młody chłopak został zastrzelony na oczach swojej narzeczonej. Był on prawdopodobnie najbardziej pozytywną i pogodną osobą, jaką znałem. Był artystą, blogerem, zawsze uśmiechniętym i życzliwym. Współpracowaliśmy razem, nagrywaliśmy filmy, nawet miałem przyjemność oprowadzić go po Murowanej Goślinie, kiedy odwiedził mnie podczas kampanii wyborczej".

 

 

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tulodz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama