reklama
reklama

Te zmiany stały się faktem. Musisz to wiedzieć. Zobacz, co zrobi ZUS, gdy podczas kontroli nie będzie cię w domu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: pixabay

Te zmiany stały się faktem. Musisz to wiedzieć. Zobacz, co zrobi ZUS, gdy podczas kontroli nie będzie cię w domu - Zdjęcie główne

Co nam grozi, jeżeli pracownik ZUS nie zastanie nas w domu na L4 | foto pixabay

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Polska i świat Do tej pory pracownik, który przebywał na chorobowym, ale nie było go w domu podczas kontroli ZUS, musiał się gęsto tłumaczyć. Inaczej tracił świadczenie. Teraz nastąpiła ważna zmiana, o której wciąż niewiele osób wie.
reklama

Pracownicy ZUS kontrolują prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich. W skrócie, sprawdzają, czy dany pracownik wykorzystuje zwolnienie zgodnie z jego przeznaczeniem, a nie wykonuje np. pracy, albo jest na wakacjach. Kiedy możemy obawiać się, że świadczenie zostanie nam zabrane? W tej kwestii wprowadzono istotne zmiany, o których musimy wiedzieć. 

Na L4 chwalisz się zdjęciami z wakacji? Może zainteresować się tobą ZUS 

Krystyna Michałek z ZUS, wyjaśnia, że kontroli na chorobowym, możemy się spodziewać zarówno w przypadku, kiedy na naszym druku widnieje adnotacja „chory powinien leżeć" , ale też „chory może chodzić”.  Jeżeli osoba korzysta ze zwolnienia niezgodnie z jego przeznaczeniem, zakład wstrzymuje wypłatę świadczenia, a jeżeli zostało już wypłacone, nakazuje jego zwrot. Ten rodzaj kontroli mogą przeprowadzić także pracodawcy, którzy zatrudniają powyżej 20 ubezpieczonych.

Kontrola prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich od pracy może mieć charakter „wyjazdowy” czyli osobiste przeprowadzenie wizyty  przez upoważnionych pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, jak również kontroli „z dokumentów”, czyli danych pozyskanych z innych źródeł. Informacje pozyskiwane z innych źródeł to wiadomości od pracodawców, czy innych osób postronnych. Mogą to być zawiadomienia np. o tym, że pracownik w mediach społecznościowych zamieścił zdjęcia, jak stoi pod palmą w tropikach, a powinien według wskazania lekarza leżeć w domu lub gdy pracownik wykonuje inną pracę, na przykład remontuje dom

 - wyjaśnia Krystyna Michałek. Dodaje, że samo zdjęcie nie jest podstawą do odmowy prawa do zasiłku. W takich przypadkach, pracownicy ZUS, po otrzymaniu powiadomienia, przeprowadzają postępowanie wyjaśniające. 

Jeszcze niedawno trzeba było usprawiedliwiać swoją nieobecność

Do tej pory było tak, że osoby, które przebywały na zwolnieniu musiły lekarzowi podać aktualny adres, pod którym miał przebywać w czasie chorobowego. W przypadku zmiany miejsca pobytu, trzeba było w ciągu trzech dni poinformować o tym pracodawcę i ZUS. Nieusprawiedliwiona nieobecność chorego w domu, w trakcie kontroli, mogła być przyczyną odmowy prawa do zasiłku chorobowego.

Taka nieobecność mogła być usprawiedliwiona, jeżeli była spowodowana np. wizytą u lekarza, koniecznością wykupienia zaleconych przez lekarza lekarstw, odbywaniem rehabilitacji itp. Brak usprawiedliwienia przyczyny nieobecności w miejscu pobytu podczas kontroli albo nieudzielenia wyjaśnień w wyznaczonym terminie mogło stanowić podstawę do pozbawienia prawa do wypłaty zasiłku chorobowego.

Jeżeli posiadaliśmy rachunek z apteki, lub byliśmy w przychodni, to praktycznie, nie musieliśmy się martwić. Gorzej, jak ZUS odwiedził nas akurat w momencie, kiedy odprowadzaliśmy dziecko do szkoły, albo byliśmy na zakupach. 

Nie było cię pod wskazanym adresem, ale nie wykonywałeś innej pracy? ZUS nie odbierze ci świadczenia 

Wciąż niewiele osób wie, że 30 sierpnia tego roku w życie weszła istotna zmiana w poradniku ZUS. Dotyczy właśnie adresu, pod którym powinien przebywać chorujący pracownik. Jak się okazuje, jeżeli osoby kontrolujące L4 niezastaną pracownika w miejscu jego zamieszkania, muszą uznać, że nie zachodzą okoliczności niewłaściwego wykorzystywania zwolnienia chorobowego. Ale uwaga, tylko w przypadku, gdy nie ma innych okoliczności wskazujących na nieprawidłowe wykorzystywanie zwolnienia lekarskiego. Dlatego nie możemy liczyć na pobłażliwość ZUS, kiedy zostaniemy złapani na wykonywaniu innej pracy, albo okażę się, że jesteśmy na wakacjach. 

Mikołaj Zając, ekspert rynku pracy, prezes Conperio, największej polskiej firmy doradczej specjalizującej się w problematyce absencji chorobowych, uważa, że dokonana zmiana, jest błędem. Jak tłumaczy, nowy zapis daje „lawirującym” pracownikom jeszcze szersze pole do nadużyć i naraża przedsiębiorców na wymierne straty finansowe, spowodowane wyraźnym utrudnieniem kontroli pobierania lewych „L4”. Jak pokazują statystki Conperio, przy ponad 30 000 kontroli L4 przeprowadzanych rocznie, nieobecność pod adresem wskazanym na druku zwolnienia lekarskiego, stanowi powyżej 30% wszystkich nadużyć.

W naszej ocenie nie ma żadnych przesłanek, żeby wprowadzić tak daleko idącą zmianę, na którą wskazuje ZUS w nowym poradniku. Jak wynika z przepisów pracodawca zatrudniający powyżej 20 pracowników ma prawo i obowiązek kontrolować osoby przebywające na „L4”, co do których zachodzi podejrzenie niewłaściwego wykorzystywania zwolnienia chorobowego. Wskazanie prawidłowego adresu pobytu w okresie orzeczonej niezdolności jest kluczowe do umożliwienia przeprowadzenia kontroli prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama